czwartek, 10 marca 2016

minionek ze słoika

Minionków szał jest nie do opanowania, również u nas kilka minionków zawitało. Kilka z nich zrobiłyśmy z Agnieszką samodzielnie.
Potrzebny jest słoik, farba akrylowa, styropianowe kule bądź jajka, guma bądź pasek, czarny pisak i klej.
Słoik malujemy w środku farbą. Wlewamy farbę, lub jeśli jest gęsta to farbę i trochę wody i zakręcamy. Potem Agnieszka potrząsała słoikiem aż cały w środku pokrył się farbą.
Jeśłi mamy styropianową kulę to przecinamy ją na pół, a jeśli jajka to obcinamy dół jajka i przyklejamy na środek wieczka (najlepiej mniejsze niż to, którym zakręciliśmy słoik).

Czarną farbą malujemy kropę na kuli.

Szeroką taśmą lub gumą obklejamy naokoło słoik. A na nią przyklejamy nasze oko. 
Pod okiem pisakiem robimy uśmiech.










Agnieszce typowego minionka było mało, no fajny ale taki typowy. No i wymyśliła że chce mieć niebieskiego i jeszcze z dwoma a nie z jednym okiem. 
No i wyszedł z tego bardziej ufoludek aniżeli minionek. I była to miłość od pierwszego wejrzenia lub bardziej od pierwszego majtnięcia słoikiem z farbą. 
Minionek żółty powędrował na półkę zdegradowany przez Agi autorskie dzieło.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz