Gdy akurat ja odbieram Agnieszkę z przedszkola (czasem robi to babcia ale jakoś zawsze jest za wcześnie) to przy ładnej pogodzie idziemy na chwilę na plac zabaw. Przy pięknej pogodzie idziemy na dłuuugo.
I tak wczoraj też poszłyśmy. Na placu zabaw nie było żywej duży, Aga patrzy na pusty plac zabaw i mówi:
- dzisiaj jest ciepło, nie ma zimy. Oni chyba przesadzają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz