Chodziłam do szkoły podstawowej w latach, których był szał
na zbieranie karteczek. No i co tu dużo mówić też je zbierałam. A nawet więcej,
mam je do dnia dzisiejszego.
I po wielu latach leżakowania w szafce z przeszłością
przydały się na coś. Dostarczyły mi inspiracji do namalowania kilku obrazków do
powieszenia w pokoju dziecięcym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz