Po za tym Agnieszka interesuje się coraz bardziej dlaczego te zwierzęta są w ZOO oraz dlaczego ptaki nie odlatują, szczególnie ten ostatni aspekt ją razi.
W ZOO zdecydowanie jej ulubieńcem jest paw, chodzący wolno. Tym razem byłyśmy podczas słabszej pogody, trochę kropiło, nie było najcieplej więc i ludzi było malutko. A co za tym idzie i chętnych do zbierania piór rzez pawia porzuconych mnie.
Dlatego pewnie tyle ich do domu przywiozłyśmy.
Po raz pierwszy trafiłyśmy również na karmienie słoni oraz pelikanów.
A to nasze zdobycze
:)
Pieczątki potrafią nam uogólniać się z korespondencją czy pokwitowaniem z agencji. Posprawiają jednakże, że obeznamy się, iż certyfikat, który nam doręczono, jest jak najbardziej rzetelny.
OdpowiedzUsuń