Jedziemy samochodem. Aga z tatą z przodu. Ja przysłuchuję się ich dyskusjom z tyłu. Dzisiaj rano np. było tak po zatrzymaniu się na światłach:
Aga: Znowu to samo, możesz tak nie robić. Nie zatrzymuj się.
tata: przecież musiałem się zatrzymać, skrzyżowanie jest
Aga: Nie zatrzymuj się tylko jedź
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz