Po za tym, że Agnieszka ma zacięcie sportowe i zamiłowanie do
potworów, ma ciągoty do motywów pirackich. Ostatnimi czasy częściej staje się ninją. Ale
spokojnie ma też wózek i jedną lalkę …. przydaje się jak kuzynka przychodzi:)
Latem znalazłyśmy w klepie taką sobie książeczkę z zabawami
z piratem na okładce. Były też z księżniczkami i Kubusiem Puchatkiem, ale to
wszystko nie jest tak fajne jak piraci.
W tej książeczce znalazłyśmy szablon do wycięcia i złożenia
statku pirackiego.
Z tekturą problemu nie było, zawsze pod ręką jakiś karton
się znajdzie, gazet też nie brakuje. No więc zabrałam się za stworzenie statku pirackiego
dla mojego pirata, oczywiście jest też załoga. Cóz to za kapitan statku bez
załogi.
Na kartonie narysowałam elementy statku wg szablonu i
podanych tam wymiarów, poskładałam i skleiłam.
Całość obkleiłam gazetami (vikol i gazety)2-3 warstwami. Po
wyschnięciu pomalowałam farbami akrylowymi. Dodałam żagle. W programie
graficznym zrobiłam piratów (tu bardzo pomocne okazały się strony z darmowymi
vectorami), wydrukowałam na sztywnym papierze i przykleiłam do nakrętek po
wodzie (aby stali na warcie a nie spali po kątach na statku) .
Całość wygląda bardzo dobrze a statek jest trwały (pod warunkiem,
że nie będziemy go wodować)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz