poniedziałek, 7 sierpnia 2017

biwak na ogródku, namiot z kocy.

Sobotnie rodzinne spotkanko z rodzinką u babci na ogródku. Zgarnęłam z domu babci dwa koce, sznurek woziłam w torebce już od jakiegoś czasu z zamysłem zrobienia dzieciakom biwaku jak tylko nadarzy się okazja.
Między dwoma drzewami rozwinęłam i związałam sznurek. Jeden koc przypięłam klamerkami do sznurka, z tyłu  kawałkami drewna i cegłą przytrzymałam koc aby stworzyć ściankę, która nie będzie opadać. Drugi koc położyłam na ziemi. Znalazłam na ogródku jeszcze odpowiedniej wysokości podpórkę, aby sznurek nie opadał pod naporem koca. Dodałam jeszcze dwie podusie.



  Aga z Karolem czym prędzej zaanektowali sobie kącik, wylądowały tam wszystkie zabawki i ksiżżki i oczywiście oni oboje :)



Chwila wytchnienia na basenie ...
 


 ... i powrót pod namiot. Wieczorkiem grill a dzieciaczki zrobiły sobie piknik w swoim biwaku.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz