Butelkę obcinamy w połowie takimi półkolami. W korku robimy dziurkę i przekładamy włóczkę.
Drugi koniec włóczki wkładamy do jajka i zamykamy. Można tam też włożyć mały koralik, przy okazji będzie grzechotało :)
Potem już wystarczy pomalować tworząc kwiatka i poczekać jak wyschnie i grać. Trzeba trafić kulką z jajka do kwiatka. A żeby było zabawniej jajko można wystylizować na pszczółkę (http://aniamamaagnieszki.blogspot.com/2015/08/gniazdo-os-na-scianie.html)
hieroglifi, które widać w środku to efekt pomocy Julki, która malowała mazakami. Trochę pomógł dziadek (kwiatek) i tatuś (chłopek), nie zmazywała tego tylko pomalowałam innym kolorem farby i wyszedł dodatkowy fajny efekt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz