Dzisiaj pokaże Wam sposób na wykorzystanie nogawek, z których stworzyłam naszyjnik.
Materiały:
- stare jeansy
- nitka i igła
- nożyczki
- metalowe wałeczki lub koraliki, przez które przejdą paseczki
Wykonanie:
Z nogawek jeansów wycinamy paski szerokości 5 do 7 mm. Ponieważ moje jeansy mają różne odcienie to wycięłam paski z każdych aby naszyjnik miał różne odcienie.
Na kilka pasków nawlekłam metalowe wałeczki. Kiedyś były bransoletką, której wiecznie psuło się zapięcie i jej nie nosiłam. W końcu na coś się przydała :)
Naszyjnik od łączenia do łączenia ma 35 cm, ale paski są nieco dłuższe.
Z trzech pasków zrobiłam warkoczyk. Naszyjnik składa się z 18 pasków i jednego warkoczyka.
18 pasków połączyłam razem zszywając je z obu stron nitką. Większość obcięłam do długości 40 cm, zostawiłam trzy długie, posłużą za wiązanie naszyjnika.
Końce naszyjnika zakończyłam kolejnymi dwoma paskami ( po jednym na jedno zakończenie)
U nasady naszyjnika przyszyłam pasek o szerokości 1 cm i zwijałam go na zakładkę aż do zakończenia paska i tutaj również przyszyłam.
Jeden koniec naszyjnika udekorowałam kwiatkiem, również z jeansów.
W tym celu wycięłam z jeansów kwadraty mniej więcej równej wielkości, pisakiem do tkanin narysowałam kwiaty, różnej wielkości, jak widać na zdjęciu poniżej.
Wycięłam ich 6 sztuk, ale wykorzystałam 4.
Zszyłam je razem a po środku przyszyłam guzik i niebieski koralik
Miałam jeszcze listki na drucikach, wetknęłam je pod pasek zawinięty na zakładkę bez dodatkowego przyszywania.
Naszyjnik można wygrać biorąc udział w moim w wyzwaniu w Klubie Twórczych Mam do czego zachęcam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz