wtorek, 30 lipca 2019

Zamek Malbork

Lubimy poznawać zamki. Gdy jesteśmy gdzieś w pobliżu jakiegoś to zbaczamy z trasy aby go zobaczyć. Tak było w przypadku Zamku Krzyżackiego w Malborku.







Mama nastała się w kolejce za biletami a moja dwójka musiała w tym czasie wyczaić gdzieś w pobliżu swoje ulubione jedzenie.


Zwiedzać można w grupach z przewodnikiem lub samemu z przewodnikiem elektronicznym. CO nie zmienia fakty że trasa jest ta sama a pracownicy bardzo pilnują aby iść po kolei.









Po krótkim spacerku od kasy dotarliśmy do wejścia do zamku.




Zamek Średni


Wielki Refektarz - największe i najwspanialsze wnętrze w całej architekturze zakonu.










Niska sień i aula wejściowa - to pierwsze wnętrze w reprezentacyjnej części Pałacu Wielkich Mistrzów. Krzyżowe sklepienie dekorowane jest motywem winnej latorośli.







Sala Królewiecka








Kaplica wielkich mistrzów.






Pałac Wielkich Mistrzów.


Chwila wytchnienia podczas zwiedzania.


Wystawa broni i uzbrojenia










Taras południowy -Ogród



Taras zachodni - Młyn





Zamek Wysoki




Pod arkanami w przyziemiu zachodnim krużganka eksponowane są elementy dawnego wyposażenia młyna, a za nimi kuchnia konwentu malborskiego.











Kościół zamkowy pw NMP










Izba Konwentu. Wnętrze służyło niegdyś braciom zakonnym do wypoczynku, zwane było czasem z tego powodu salą odpoczynku poobiedniego.




Mnie osobiście takie zwiedzanie z przewodnikiem elektronicznym się podobało. Chodziliśmy własnym tempem, jeśli coś nas zaciekawiło to słuchaliśmy do końca a jak coś było mało interesujące ruszaliśmy dalej a przewodnik od razu przełączał się na nową salę do której przeszliśmy.
Mężowi nie podobało się, że nie mógł zwiedzać sal w takiej kolejności jakiej chciał. Pracownicy skrupulatnie pilnowali aby każdy szedł zgodnie z kierunkiem zwiedzania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz