Wyszły z tego fajne bąbelki, ale nie było wielkiego łał.
Aga nie wykorzystała wszystkich kolorowych kostek lodu więc eksperyment powtórzyłyśmy, ale z dodatkowym składnikiem w postaci tabletki musującej.
Coś podobnego z olejem, wodą i tabletkami już robiłyśmy: TUTAJ
Agnieszka sprawdziła również kiedyś czy tabletka musująca rozpuszcza się w w oleju: TUTAJ
Po tych wszystkich doświadczeniach Agnieszce jeszcze się nie znudziło a temat jak widać nie został jeszcze całkowicie wyczerpany.
Do oleju ponownie wrzuciła kostki lodu i dwie tabletki musujące. Wiemy już że tabletka nie rozpuści się w oleju. Zaobserwowałyśmy już też że kostki lodu roztapiają się w oleju tworząc kolorowe wodne bąbelki. I tym razem było tak samo, tabletki wylądowały na dnie szklanki a lód pływający o góry zaczął się rozpuszczać a wodne bąbelki wirowały w oleju, opadał również na dno.
Gdy kolorowe bąbelki dotykały tabletki musującej ta zaczęła się rozpuszczać tworząc więcej kolorowych bąbelków wirujących teraz już gwałtowniej w oleju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz