Kolejna zabawa oddechowa. Tor po którym trzeba przedmuchać pomponik.
Tutaj zrobiony z szerokiej tasiemki, ale robiłyśmy już takie tory z taśmą papierową (łatwo się przykleja i łatwo się ściąga z podłogi) oraz ze sznurka przyklejonego do podłogi za pomocą taśmy klejącej.
Na jednym torze Aga mogła sama ćwiczyć, ale ponieważ taka zabawa szybko się nudzi zrobiłyśmy drugi tor. teraz mogłyśmy sobie urządzić zawody, która szybciej przedmucha pomponik nie wyjeżdżając niż za tasiemkę. To powodowało powrót na start.
Można też słomki użyć jak kija i popychać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz