Muszelki kleiłyśmy klejem na ciepło
Agnieszka próbowała też klejem magic ale z jej cierpliwością okazało się to bardzo uciążliwe i koniec końców ja wyciskałam klej na ciepło a ona przyklejała muszelki.
Nie zabrakło też inwencji własnej i powstało .. coś do zabawy :)
Aniołki mają buźki narysowane cienkim pisakiem do płyt. Pomalowane są w całości lakierem do decoupage a skrzydła posypane brokatem na jeszcze świeży lakier.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz