W tym roku po raz pierwszy robię kalendarz adwentowy. I nie tylko będą cukierki, ale też zadania. Jednym z nich będzie rodzinny wypad do parku z orzeszkami dla wiewiórek.
Jest takie miejsce w Parku Śląskim gdzie zawsze można na nie liczyć.
Niemniej jednak postanowiliśmy sprawdzić czy nic się w tym temacie nie zmieniło. Oczywiście nie zapomnieliśmy o orzeszkach.
Wiewiórki są, i nie tylko one. Chętnych na orzeszki nie brakło, co widać na zdjęciach:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz