Pierwsze kotyliony robiłam w czerwcu na Światowy Dzień Krwiodawcy
Tym razem robiłam takie na Wampiriadę i już idąc w przyszłość pomysł na mikołajkowe do głowy przyszedł.
Podstawa kotylionu są stare badziki-przypinki- nie użyte w odpowiednim czasie a z datą na grafice. Wyrzucić szkoda, rozdać też nie można i wtedy wpadł mi do głowy pomysł na ich wykorzystanie w ten sposób. Moje badziki mają średnicę 5 cm więc kotyliony nie są za małe ani też za duże. A wstążka ma szerokość 25 mm.
Wampiryczne mają naklejoną klejem na ciepło tasiemkę naokoło, na zakładkę. A na wierzch grafikę przykleiłam i już.
Mikołajkowe są ciutkę bardziej pracochłonne.
Naokoło badzika przyklejona klejem na ciepło wstążka biała, również na zakładkę. teraz pasemk z czerwonej tasiemki składamy na pół i ukos przyklejamy do badzika. Teraz grafika z buzią mikołaja.
Z watoliny obwódka kapelusza i pompon (akurat nie miałam pod ręką pomponika, który by tu lepiej paskował :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz