200g dobrego zimnego masła (nie margaryny)
2 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki cukru pudru
Dużą część pracy wykonała sama Agnieszka. Wystarczy połączyć wszystkie składniki razem, wyrobić masę ręcznie i odstawić do lodówki na 30 minut.
Po tym czasie ciasto ciasto należy rozwałkować na stole posypanym mąką. Tutaj trochę pomagałam, aby ciasteczka nie wyszły za cienkie lub za grube. Część ciasta poszła na surowo do buzi (tego się spodziewając właśnie wybrałam taki przepis), ale zdecydowana większość została foremkami wykrojona i wyłożona na papier do pieczenia i upieczona.
A po skończeniu pracy i upieczeniu ciasteczek ciasteczka wylądowały w metalowym pudełku.
Przepis nie jest mojego autorstwa, oryginał można znaleźć pod linkiem:
http://chillijemy.blogspot.com/2016/11/trojskadnikowe-ciasteczka-maslane.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz