Ania mama Agnieszki: Kapitan Majtas i kretyńskie kombinacje kosmitów z karmazynowego kibelka

poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Kapitan Majtas i kretyńskie kombinacje kosmitów z karmazynowego kibelka

Gdy szukam książek dla Agi, staram się żeby coś z sobą niosły, jakiś morał, jakąś naukę dla niej.
Tylko w bibliotece sama decyduje co chce zabrać ze sobą do domu, więc zaliczyłyśmy już tym sposobem różne dziwaczne pozycje.
I widząc, że te jej wybory bardziej zachęcają ją do lektury aniżeli niektóre moje, sama wybrałam dla niej pozycję totalnie głupią, dziwaczną i śmieszną.
I teraz czytając tę pozycję słyszę:
- o łałłłł
- hahha
- o łałłł

A pozycja, która tak ją zachwyciła, były dwie książki o przygodach Kapitana Majtasa od Wydawnictwa Jaguar:
- Kapitan Majtas i kretyńskie kombinacje kosmitów z karmazynowego kibelka
- Kapitan Majtas i straszliwy spisek Stefana Spodniosika

To nie jest lektura dla księżniczek, ale mojej niespełna sietmioletniej córci bliżej do Georga i Harolda, bohaterów książek, aniżeli do księżniczki.
Ze swoimi żartami i pułapkami, które na nas przygotowuje po całym mieszkaniu, szybko zaprzyjaźniła się z książkami o podobnych do siebie urwisach.

Najpierw próbowała sama czytać, ale jednak przyjemniej słucha się jak czyta mama, a ona może skupić się na słuchaniu i przyglądać ilustracjom, których pełno na każdej stronie.

Czy George`owi i Haroldowi kompletnie odbiło? Wehikuł czasu, znany jako Karmazynowy Kibelek, zabrał ich w zwariowane miejsce, gdzie nauczyciele są zawsze sympatyczni, jedzenie w stołówce szkolnej pyszne, a dyrektor szkoły Pan Krupp uważa, że chłopcy są zabawni. Coś tu jest bardzo nie w porządku, a będzie jeszcze bardziej, kiedy ich ulubiony pterodaktylek Krakers i cybernetyczny chomik Sulu zostaną porwani przez złych sobowtórów Georg`a i Harolda.

Teraz każdy chłopiec musi stanąć oko w oko ze swoim najsprytniejszym jak dotąd wrogiem: SAMYM SOBĄ!

Czyżby to było zadanie dla Kapitana Majtasa?

Komiks narysowany przez Georga i Harolda na początku książki jest jednym z wielu, które można przeczytać między rozdziałami książki.

Rozdziały są krótkie a każdy okraszony jest zabawnymi czarno białymi ilustracjami.

Sceny niesamowicie skrajnej przemocy zaprezentowane w ruchomych obrazkach, w tej części są trzy takie.

Jak może pamiętacie z ÓSMEJ WIELKIEJ POWIEŚCI, George i Harold mieli właśnie pójść do więzienia na całe życie. Czy może być jeszcze gorzej?
A gdyby tak wydostał ich z więzienia podróżujący w czasie, przebiegły Stefan Spodniosik?

Chłopcy cofają się teraz do przeszłości, do beztroskich przedszkolnych lat, kiedy to wcale nie bali się jeszcze szalonego i złego naukowca ani nikczemnych kucharek z kosmosu, tylko łobuza z szóstek klasy nazwiskiem Kipper Krupp, który był siostrzeńcem dyrektora szkoły, pana Kruppa.

George i Harold nie wynaleźli jeszcze wtedy Kapitana Majtasa, ponieważ pojawi się on dopiero, gdy przeszli do czwartej klasy. Tak więc dwójka zmyślnych przedszkolaków musi poradzić sobie samodzielnie. Czy wystarczy im sprytu, żeby pokonać groźnego Spodniosika?