Magurka Wilkowicka

Magurka Wilkowicka to szczyt (909m.n.p.m.) Beskidu Małego, którego zdobyciem zaczęliśmy tegoroczny sezon.

Na Magurkę prowadzi kilka szlaków, my zdecydowaliśmy się rozpocząć nasz spacer na szczyt w Wilkowicach.

Zaparkowaliśmy samochód na małym parkingu przy ulicy Harcerskiej i tą drogą asfaltową zaczęliśmy nasz marsz, droga ta łączy się mniej więcej w połowie ze szlakiem zielonym, którym kontynuowaliśmy naszą wędrówkę. 

Szczerze jednak polecam cofnąć się kawałek i całą trasę przejść szlakiem zielonym. My tak zrobiliśmy drodze powrotnej.

 

Idąc na wycieczkę z chłopakami wiemy, że będzie dużo przystanków ponieważ tak wiele rzeczy przykuwa ich uwagę po drodze. 

Pierwszy postój ok. 500 metrów po rozpoczęciu wycieczki ;)

Olek przywiózł z wycieczki kilka darów natury jak szyszki, listki  czy inne owoce drzew.

Robaczki były atrakcją na trasie, na szczęście na niej pozostawione ;)

Na Magurce było dość tłoczno, ale może było to spowodowane długim weekendem majowym.

Olek nie śpieszył się z zejściem, chciał iść dalej, dlatego poszliśmy jeszcze ok 300 metrów  aby zobaczyć jeszcze ruiny stacji turystycznej, tam odpocząć, zjeść coś na trawce i podziwiać widoczki. 

Droga powrotna już od początku do końca szlakiem zielonym. 

Olek jest wędrowniczkiem i lubi chodzić, Marcin jego brat bliźniak, jest jego przeciwieństwem dlatego część trasy do góry i z powrotem przeszedł na baranach mamy lub taty.

Troche wody dla ochłody, nawet jeśli tylko dla oczu, ;)