Przepis pochodzi ze starego zeszytu mojej mamy.
Składniki:
1 1/2 szklani mąki pszennej
3 żółtka
3 łyżki kwaśnej śmietany
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka soku z cytryny
szczypta soli
Przygotowanie:
Faworki przygotowuję na stole kuchennym, najpierw go porządnie czyszczę na którym wszystkie składniki ręcznie dobrze wyrabiam.
Ciasto dzielę na porcje i rozwałkowuję każdą z nich na posypanym mąką stolę. Rozwałkowuję ciasto bardzo cienko. Ciasto tnę na podłużne paski, każdy z tych pasków tnę na paski o długości ok. 10 cm. W każdym takim prostokącie robię niewielkie nacięcie. Jeden koniec paska przekładam przez zrobione przecięcie.
Faworki smażę w garnku na głębokim oleju z obu stron na rumiano. Przekładam faworki na durszlak aby odsączyć z oleju. Potem przekładam do naczynia docelowego i posypuję cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz