Rzadko wysyłam męża na zakupy ponieważ nieważne jak dokładna lista zakupów jest zawsze przychodzi z czymś nie tak. A w dobie telefonów komórkowych jakoś nigdy nie wie jak z niego skorzystać gdy ma wątpliwości.
I taka sytuacja na ostatnich zakupach:
Na liście był punkt: mleko litrowe 1,5% -6 sztuk
Mężuś przyniósł:
3 sztuki mleka 3,2% oraz 3 sztuki mleka 0,5%
Na pytanie dlaczego taki zakup odpowiedział że nie było mleka 1,5 procentowego.
Brnę dalej próbując zrozumieć logikę męża i pytam dlaczego?
I odpowiedź męża na którą nie wpadłabym za milion lat:
Kupił mleka 3,2% oraz 0,5% żebym mogła je sobie wymieszać.