Ogon wielokolorowy (dziwnym trafem pomarańczowej bibuły w sklepie ostała się jedna rolka) z pomarańczowej, brązowej i czerwonej bibuły a na sam koniec jak brakło również czerwonej wysznupałam ze swojej szuflady jeszcze bibułę różową.
Na cały ogon użyłam 5-6 rolek bibuły marszczonej. Każdą rolkę pocięłam na trzy kawałki, a każdy z nich jeszcze ponacinałam.
Drut florystyczny zwinęłam w kształt litery "S". Bibułę złożyłam w trzy warstwy i zwijałam wokoło drutu co i rusz podklejając klejem biurowym w sztyfcie. Gdy już cały drut był owinięty bibułą przyszyłam go na dole oraz na zgięciu litery "S" w górnej części do tuniki.
Z tektury wycięłam dwa trójkąty, które klejem na ciepło przykleiłam do opaski. Najpierw taką pociętą bibułą owinęłam trójkąty a potem całą opaskę.
Można jeszcze było farbami lub kredkami do twarzy zrobić nosek i wąsiska, ale Aga była zdecydowanie na "nie", jeśli chodzi o malowanie buzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz