Linoryt prawdziwym dłutem ciężki byłby do zrobienia dla małego dziecka. Byłyśmy w zeszłym roku na Warsztatach w Muzeum Śląskim gdzie dzieci robiły linoryty na czymś jakby gąbce. Tworzyły je przy pomocy patyczków do szaszłyków.
Gąbkę takową w domu posiadałam (z jakiejś przesyłki, służyła za ochronę), patyczki też więc zrobiłyśmy sobie w domu linoryt.
Przetestowałyśmy i sprawdza się równie dobrze tektura (np z kartonu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz