A ponieważ szaleńczo trudne do wykonania to zadanie nie jest to zrobiłyśmy lodu z soku.
W tym celu ścięłam czubek pomarańczy i ją wydrążyłam. Małe foremki do lodów w kształcie owoców zalałyśmy sokiem i schowałyśmy do zamrożenia.
Po kilku godzinach Aga mogła się szyć się sowimi pomarańczowymi lodami:)
Małą foremką w kształcie gwiazdki wycięłam w skórce trzy otwory. Do środka włożyłam wkład i w ten sposób powstał świecznik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz